01

Przytłumiony głos z oddali: Haaaloo!!! Ja sama umiem kusować, galopić i cwałać! Po co wieziecie mnie tam, gdzie nie wiem gdzie?! Jakbyście coś powiedzieli, sama bym tam się kopytła! Lubie jeździć, ale trochę tu ciemno... Czy ktoś mógłby zrobić widno? Na dworzu jest widno, wypuśćcie mnie! Haaaaallloooooo!!!!! Mam nogi!! Szybko biegam!! Wypuśćcie!!!... Łaaaaaa!!! Czy to pająk?!....


 02

Łakata: Gdzie ja jestem? Dają tu coś jeść? Jest tu jakieś porządne stado? Mam nadzieję, że się tu nie zamulę...


 03

Łakata: Hmmmm, ładnie tu. Jedzenie mają. Stado spore. Myślę, że się tu zadomowię.


04

Smok: Iiihaaa, młoda! Jestem Tornado. Dla przyjaciół - Smok. Jesteś tu nowa? Kiedy przyjechałaś? Jak cie zwą? Ile masz lat? Gdzie wcześniej mieszkałaś? Gdzie twój ogier? Lubisz galopać? Pogalopimy razem?


 05

Łakata: Dopiero przyjechałam koniofurą. Wołają mnie Łakata. Mam mało lat, ale to nieważne. Lubie galopić ze stadem i sama. Mam długie nogi, więc mało kto mnie dogalopa.


 06

Łakata: Arnika wprowadziła mnie do stada na próbę, a tymczasem ciebie woła ta ruda...


 07

Kia: Smoku! To, że ja dałam ci wcześniej kopytem w zad, to nie znaczy, że możesz do tego źrebaka przebierać kopytami. Masz dalej się o mnie starać, zrozumiano?!


 08

Smok: Tak Kijusiu. Już nie będę Kijusiu, znaczy - będę...Znaczy - nie...to co ja mam właściwie robić?...
Kia: Na razie się weź i odgalopuj!

 

Komentarz redakcji: Ech, te kobiety ;)