W tym roku na ferie naprawdę nie mogliśmy narzekać! Pogoda dopisała po całości i, jeśli tylko była możliwość, korzystaliśmy z tego na całego :) Były kuligi, wspaniałe wypady w teren, zjazdy na sankach, a w czasie niepogody habituacja :) Na zakończenie ferii udało się nawet uruchomić nasze prywatne lodowisko! Czad!

Nie tylko ludzie zadowoleni byli z tej zimowej aury - u koni też było widać oznaki szczęścia, kiedy wygrzewały się na słonku stojąc pośród bieli :) Lub kiedy ganiały po polu, brykając z radości ;) Poniżej zamieszczam zdjęcia, które, chociaż wycinkowo, to jednak pomogą nam utrwalić niektóre wspomnienia :)