Wprawdzie jazdy na placu obecnie są praktycznie niemożliwe (z wyjątkiem kilku dni odwilży, które oczywiście co niektórzy wykorzystali sumiennie), ale za to wypady w teren nabierają w zimę nowego znaczenia :) Niektóre drogi, zazwyczaj dosyć uciążliwe ze względu na nawierzchnię, pod przykryciem puchowej pierzynki stają się cudownymi trasami dojazdowymi w różne ciekawe miejsca.

Od kilku dni właśnie je eksporujemy i nie zamierzamy zaprzestać ;) Oby śnieg długo nam służył w ten sposób :)