Taaaak, szkolenie za nami :) Było niesamowicie! Jednak tym razem, zanim się rozpiszę, oddam głos, a właściwie pióro, Kobiecie-Dwóch-Imion, czyli Małrelce, zwanej w kręgach JNBT jako Aura, która w bardzo ciekawy sposób opisała nasze przygody na stronie JNBT Horsemanship Academy. A przygód było sporo, jak na te krótkich kilka dni ;) Odsyłam zatem do artykułu i galerii na ich FB.

Od siebie jedynie dodam, że było warto! I nie wahałabym się ani chwili, znając wszystkie przeciwności losu z minionego weekendu, na ponowne zorganizowanie szkolenia w tych warunkach ;) Przed nami sporo pracy, a w niedalekiej przyszłości kolejna odsłona L1 :) A póżniej L2?... Kto wie :)

No i oczywiście dziękuję za wszystko :)

Ania